StarFulk534
Mało kto wie, że nienasłonecznione miejsca w naszym zieleńcu możemy z powodzeniem wykorzystać. Pomogą nam w tym iglaki. Jest wśród nich dużo gatunków lubiących cień. Również powierzchnie pod drzewami mogą zostać zagospodarowane przez te odmiany krzewów. Należy dobrać odmiany niskie, z płożącym pokrojem lub karałowate o kulistych kształtach. Trzeba tylko wziąć pod rozwagę poziom wilgotności gleby. Na pierwszym miejscu jest mikrobiota syberyjska. To niewysoki i rozległykrzak, który wschodzi do 40 cm. Zielone i miękkie igły brunatnieją zimą. Pod drzewami doskonale się sprawuje cis pospolity, natomiast cis średni nadaje się na żywopłoty w nianasłonecznionych miejscach. Żywotnikowiec japoński to kolejny iglak, który nie lęka się cienia. W swej ojczyźnie był sadzony dookoła świątyń. Ta karłowata odmiana jest okrągła i świetnie nadaje się także do hodowli w pojemnikach. Trzeba jednak wiedzieć, że żywotniki nie lubią stojącej wody. Choina kanadyjska również lubi nienasłonecznione miejsca. Jest rodem z Ameryki Północnej (symbol stanu Pensylwania). Igły mają kolor ciemnozielony na wierzchu, z niebiesko-białymi porami na spodzie. Iglaki te formują gęste, kopulaste formy. Choiny, w porównianiu z cisami, lepiej akceptują wilgotne gleby. Można pomyśleć również o odmianach cyprysika tępołuskiego, który wprawdzie nie toleruje całkowitego cienia, ale daje sobie świetnie radę w miejscach, gdzie wczesnym rankiem i późnym popołudniem docierają promienie słoneczne. W czasie upałów należy je podlewać. Szkodzi im także susza panująca zimą. Jak widać, także w nienasłonecznionym miejscu możemy cieszyć się ozdobnymi krzewami, używając każdą przestrzeń ogródka czy podwórza.